Forum poświecone wszelakim pojazdom 2t .
Każdy chyba ma problem z Amalem lub jego podróbką ponieważ cieknie a problem jest rozwiązać bardzo łatwo. Ja próbowałem dużo sposobów robiłem swoje uszczelki i nic dokręcało ile się dało i dalej leciało paliwo a rozwiązaniem jest amina uszczelki na taką http://www.stazet.inkontrahent.pl/produ … ml?ref=qq1 oczywiście mówię odrazu nie pomaga w wszystkich przypadkach ponieważ niektóre mogą mieć nierówną pokrywę od pływaka i to nie pomoże więc wtedy albo pilnik albo frezer to naprawi. Myślę że pomogłem zastrzegam sobie prawo do autorstwa
Offline
ją polecam uszczelnic sylikonem skręcić gaźnik i przesmarować sylikonem ta szczelinę co jest pomiędzy komora pływakową a gaznikiem sam tak zrobiłem i nie kapało więcej polecam
Offline
Żółtodziób
na sylikon lepiej uważać ponieważ bęzyna go rozpuszcza i potem zapycha gażnik miałem tak w hondzie
z 10 razy gaznik czyściłem ja nie polecam sylikonu
Offline
Żółtodziób
Chopy słabo dokręcacacie widocznie jak cieknie hehe ,
ja dałem 2 org uszczelki i mocno dokręciłem i nigdy nic nie cieknie , silnik suchutki !
Offline
Mogłeś jeszcze opisać problem cieknięcia spod króćca, równie bardzo częsty problem Amala, (naprawa wiąże się z rozwierceniem bolca uniemożliwiającego wykręcenie króćca i wkręceniu go na pożadnym kleju.. lub stoczenie nieco króćca i wkręcenie go do końca. bo tak to trochę z dupy ten tutek.
Offline
polecam sposób pypa, jest to uszczelka do silników odporna na wiele czynnikow, po wyschnieciu staje sie typową uszczelka a na dodatek skleja ze soba krawedzie przec co nie ma szczelin, ja stosowalem jako uszczelke misy olejowej w samochodze. takze polecam , tanie nie jest ale godne polecenia
Ostatnio edytowany przez wicio_94 (2014-03-11 22:35:06)
Offline
Żółtodziób
Bolączką amalów są nierówne pokrywy pływaków- są po prostu pokrzywione od nadmiernego dokręcania śrub i obróbki w fabryce.... Patent na to jest prosty i chyba większości znany: SZLIFOWANIE!! komory.... Bierzemy szybę i kładziemy na nią naszą pokrywę na szybę i podświetlamy latarką pd dołu samą pokrywę, jak będzie widać szczeliny, to szlifujemy. Kładziemy papier ścierny (dosyć drobny np. p800) na prostej, gładkiej powierzchni (blat stołu, kawałek prostej deski) i kładziemy na to naszą komorę stykami z uszczelką na papier i szlifujemy. Po kliku pociągnięciach będzie widoczne, gdzie jest ''wyższa" i szlifujemy do momentu, kiedy będziemy mieli równą powierzchnie ( krawędzie będą jaśniejsze po szlifowaniu). Teraz zakładamy nową uszczelkę ( jeśli stara jest przesiąknięta benzyną) i skręcamy gaźnik z wyczuciem i stopniowo dociągając śruby... Po takich zabiegach nie powinien nasz amal już ciec......
Offline